Trzebnica - lekarze przyszyli 29-latkowi rękę od obcego dawcy
Pierwszy był Leszek Opoka, który na rękę czekał 12 lat. Dziś może się już chwalić tym jak działa jego nowa dłoń. Drugi pacjent na swoją szansę czekał 3 lata.
Był na liście. W ubiegłą sobotę nadarzyła się taka możliwość - w jednym z wrocławskich szpitali zmarł mężczyzna którego ręka mogła być przeszczepiona. Operacja trwała 15 godzin.
Jak mówi doktor Jerzy Jabłecki, była bardzo skomplikowana, ale jest duża szansa, że będzie bardziej sprawna niż w pierwszym przypadku. Lekarze czekali do dziś z informacją o zabiegu, bo pierwsze godziny są decydujące dla przeszczepu.
Wszystko wskazuje na to, że nie będzie odrzutu. Rehabilitacja potrwa co najmniej pół roku.
REKLAMA