Wywieźli do lasu, wykopali dół... (Posłuchaj)
Prokuratura oskarżyła trzech młodych mężczyzn. Dzisiaj zeznawali świadkowie, jeden z nich siedział w areszcie z oskarżonym Danielem S.:
Na posesji krewnego innego z oskarżonych policja znalazła pistolet i łopatę użyte do morderstwa. Mężczyzna odpowiada za ukrywanie dowodów. Dziś tłumaczył dlaczego nie oddał ich policji:
Rozprawę przerwano podczas odtwarzania dramatycznych scen z wizji lokalnej. Sąd wezwał pogotowie do mężczyzny, który przeżył całe zajście, bo udało mu się uciec i nie został zabity jak jego kolega.
REKLAMA
Dźwięki