Z pistoletem na kulki napadł na monopolowy
Został zatrzymany po kilkudziesięciu minutach przez policjantów, którzy zorganizowali obławę. Funkcjonariusze odzyskali pieniądze, znaleźli przy zatrzymanym kominiarkę i pistolet na kulki.
Jak się okazało, zdecydował się na napad, bo nie miał pieniędzy na zapłacenie kilku tysięcy złotych grzywny orzeczonej m.in. za kradzieże samochodów.
Teraz grozi mu nawet do 12 lat więzienia.
REKLAMA