Sprawca tragedii na Moście Grunwaldzkim był pijany
W niedzielę w nocy wjechał samochodem w grupę pieszych idących chodnikiem na Moście Grunwaldzkim. Efekt: jedna osoba zginęła, dwie trafiły do szpitala. Jak się okazało, samochód był kradziony. Po wypadku sprawca wskoczył do Odry. Ale został wyłowiony i zatrzymany.
Policja ustaliła, że w chwili wypadku bandyta miał 1,5 promila alkoholu we krwi. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi mu do 12 lat więzienia.
REKLAMA