Ekstremiści atakują Dutkiewicza i śpiewają w radiowozie (Zobacz)

Działacze tej nacjonalistycznej organizacji uważają się za ofiary prześladowań.

Przypomnijmy. W kwietniu nacjonaliści z ONR i NOP urządzili sobie we Wrocławiu manifestację. Rzekomo po to, by uczcić ofiary zbrodni katyńskiej.

Doszli aż na Ostrów Tumski. Tam zostali zatrzymani przez policję.

Dziś narzekają: "[nasze] uroczystości okazały się być niewygodne dla prezydenta miasta Rafała Dutkiewicza". A pod adresem swoich oponentów grzmią: "Za nami stoi Wiara, Prawda i Ojczyzna, a za wami tylko pieniądze!".

Zobacz wideo, jakie zamieściła w YouTube mazowiecka komórka ONR. Są tu migawki z kwietniowej manifestacji. I nagrana komórką piosenka, którą młodzi nacjonaliści śpiewają w radiowozie wiozącym ich przez Wrocław:

Nacjonaliści mają na pieńku z Rafałem Dutkiewiczem, odkąd wściekł się on na rasistowską manifestację, którą urządzili sobie w Rynku wiosną 2007 r.. Od tamtej pory regułą jest, że działacze takich organizacji jak NOP, ONR czy Zadruga nie dostają zezwoleń na demonstrowanie we Wrocławiu. A gdy już robią sobie jakiś przemarsz - na ich drodze staje policja.

Nacjonaliści poskarżyli się zresztą na miasto w sądzie.