Będą dalsze konsekwencje pożaru przy ul. Kraszewskiego we Wrocławiu
Wiadomo już, że dyspozytor strazy pożarnej popełnił błędy, ale ukarany zostanie też prawdopodobnie jeszcze jego pomocnik. Do tego nastąpią zmiany w procedurach. Jakie? O tym mówi zastępca komendanta wojewódzkiego straży pożarnej Andrzej Szcześniak: - Trzeba zrobić takie zapisy, żeby nie zwalniały ani z myślenia, ani z obowiązku powiadamiania właściwych służb czy właściwych zastępów.
Ze wstępnych ustaleń policji wiadomo też, że drugi pożar w kamienicy był konsekwencją wcześniejszego zapalenia się wersalki w jednym z mieszkań. Przyznał to dziś komendant wojewódzki policji Zbigniew Maciejewski: - Zapalenie się tej wersalki było wcześniej, mieszkańcy próbowali ją ugasić, ale okazało się, że zrobili to nieskutecznie.
Wcześniej straż pożarna sugerowała, że była inna przyczyna drugiego pożaru. Konsekwencje dla strażaków mogą być jeszcze poważniejsze. Nie jest wykluczone, że stanowisko straci komendant miejski straży we Wrocławiu Zbigniew Szklarski.