Sławny ojciec, znana córka

Wojciech Jakubowski | Utworzono: 02.04.2010, 07:29 | Zmodyfikowano: 03.04.2010, 07:32
A|A|A

Wojciech Jakubowski

W Roku Chopinowskim należy też podkreślić, że mocno inspirował się twórczością Fryderyka Chopina - wiadomo to od dawna, a niedobitkom niedowiarków miał to udowodnić niedawny warszawski koncert pod tytułem „Chopin Inspire Gainsbourg”. Podczas wieczoru wystąpili m.in. Jane Brikin, Gaba Kulka czy Andrzej Smolik, bardzo ciekawie zestawiono podczas niego utwory Francuza z dziełami wielkiego kompozytora, na bazie których powstały melodie Gainsbourga.

Serge Gainsbourg, który dziś obchodziłby 82 lata, pozostawił nam jednak nie tylko swoje piękne melodie, o których wciąż pamięta świat, ale także Charlotte, swoją córkę.

Tak więc może przy okazji kilka słów właśnie o niej? Zwłaszcza że jej wydany niedawno w naszym kraju album „IRM” to akurat płyta tygodnia w Radiu Ram. Więcej o wydawnictwie, którego tytuł w języku francuskim oznacza tomografie komputerową, przeczytać można na radioram.pl.

Jakie kompozycje znalazły się na krążku, kto tym razem wspomógł artystkę w studiu?- proszę zajrzeć na naszą stronę. Ja tymczasem pragnę przypomnieć, że „IRM” nie jest pierwszym albumem francuskiej aktorki. Zadebiutowała dość wcześnie- już jako piętnastolatka wydała płytę „Charlotte Forever”, której pomysłodawcą, autorem i producentem był słynny ojciec. Potem na długo porzuciła jednak muzykę. Na kolejny album trzeba było czekać 20 lat. W tym czasie w imponującym tempie wydłużała się za to lista filmów, w których zagrała Gainsbourg. W pewnym jednak momencie przypomniała sobie o nieśmiałych próbach kontynuowania rodzinnych tradycji sprzed lat i postanowiła ponownie wejść do studia. Tym razem przy albumie mocno napracowali się muzycy duetu Air. Co zresztą słychać bardzo wyraźnie już od pierwszych minut krążka

REKLAMA
Dźwięki