Ranni z Kijowa we Wrocławiu (Zdjęcia)
fot. Marek Zoellner
Kilku prawdopodobnie będzie potrzebowało kolejnych operacji, a na pewno kilkutygodniowej rehabilitacji. Ranni, którzy trafili do Wrocławia protestowali na Majdanie w Kijowie.
Dwóch mężczyzn trafiło na OIOM - właśnie oni zostali postrzeleni. - Ich stan jest stabilny, ale poważny - mówi nam Piotr Garba ze szpitala wojskowego:
Wśród poszkodowanych, którzy potrzebowali pomocy jest 22-letni Vlad, który mimo pobicia na Majdanie ma nadzieję, że Ukraina będzie wolnym krajem:
Lżej ranni Ukraińcy być może w przyszłym tygodniu będą mogli opuścić szpital. Prawdopodobnie trafią do rodzin, które zaoferowały pomoc.
Akcję koordynuje wrocławski Komitet Wsparcia Ukrainy.
REKLAMA