Kilka lat debat i sporów, a sytuacja Romów bez zmian
Wrocławskie Stowarzyszenie Nomada publikuje obszerny (kilkudziesięciostronicowy) raport na temat sytuacji rumuńskich Romów we Wrocławiu. Publikacja trafiła do przedstawicieli władz lokalnych, centralnych, organizacji pozarządowych i instytucji kultury. Na dwóch nielegalnych koczowiskach, mieszka kilkadziesiąt osób, które utrzymują się głównie z żebractwa i żyją w dramatycznych warunkach.
Brakuje rozmów z udziałem Romów - tak raport komentuje Agata Ferenc ze Stowarzyszenia. Nomada stale domaga się wycofania przez miasto pozwu o eksmisję Romów z koczowiska - nic jednak takiego się nie stało. Od roku z powodu licznych wniosków i konieczności tłumaczenia akt sprawy proces stoi w miejscu. Ostatnia rozprawa odbyła się w lutym 2013 roku, nowy termin wznowienia rozprawy nie został jeszcze wyznaczony. W czerwcu ubiegłego roku wojewoda powołał wieloosobowy zespół doradczy, który przedstawił projekt pomocy Romom - urzędnicy chcą zdobyć na jego realizację 2 miliony złotych z Unii Europejskiej. Program ma być realizowany od 2016 roku.
Na razie kilkoro dzieci udało się posłać do szkoły, jedna rodzina opuściła koczowisko i zamieszkała na swoim, jednak nadal ma problemy ze znalezieniem pracy.
W załączniku publikujemy raport Stowarzyszenia Nomada:
