Syndyk Fagora złożyła pisemną rezygnację
Teresa Kalisz - syndyk upadłego, wrocławskiego zakładu Fagor złożyła pisemną rezygnację ze stanowiska - dowiedziało się Radio RAM. Miała zrobić to chwilę po tym jak rada wierzycieli jednogłośnie zdecydowała, że zakład zostanie sprzedany za 90 milionów złotych niemieckiej firmie Bosch. Kalisz sprzeciwiała się tej decyzji. Uważała, że oferta Niemców nie jest atrakcyjna. Jednak rada uznała inaczej i do soboty mają zostać podpisana umowa o sprzedaży zakładu.
Decyzją sądu sprzedażą Fagora zajęła się zastępca syndyka Anna Łukaszun. Umowa z Boschem ma zostać podpisana do soboty. Czasu jest niewiele, ale zdaniem syndyk wszystko się uda. - Jeżeli strony się dogadają co do wszystkich punktów umowy, to uda się ją podpisać. Przed nami jeszcze sporo pracy. Uważam, że uda się ją podpisać do soboty - mówi Anna Łukaszun.
Jeśli podpisy zostaną złożone zakończy to trwającą blisko dwa lata upadłość fabryki. Nadal pracuje w niej 800 osób, jednak stracą one zatrudnienie do końca kwietnia. Bosch ma wznowić produkcję w ciągu 18 miesięcy.
Teresa Kalisz będzie musiała ponadto zapłacić 30 tys. zł grzywny. Taką karę otrzymała we wtorek syndyk upadłego zakładu . To efekt przedłużającej się z winy Teresy Kalisz procedury sprzedaży fabryki.
Komisarz Jarosław Horobiowski w rozmowie z Radiem RAM tłumaczył, że potraktował tę sytuację jako niecierpiącą zwłoki, ponieważ w sobotę mija ostateczny termin podpisania umowy z firmą Bosch, czyli jedynym podmiotem gotowym kupić zakład.
Czytaj więcej: Bosch kupi fabrykę za 90 mln złotych
Teresa Kalisz mówiła wcześniej na naszej antenie, że proponowana kwota, czyli 90 mln zł jest zbyt niska.