Paweł Okoński przy Sobotniej kawie w Radiu RAM

fot. Radio RAM
Żarty o Wąchocku są mu tak dobrze znane, jak sama miejscowość. To stamtąd pochodzi i bawi go, gdy słyszy, że mieszkańcy w strojach galowych stają przy oknach, kiedy jest burza.
Paweł Okoński, aktor i współtwórca Wrocławskiego Teatru Komedia świętował z nami przy Sobotniej kawie swoje urodziny. Była to niebywała okazja do wspomnień, wzruszeń i anegdot. Usłyszeliśmy m.in. historię o pierwszych dniach w Teatrze Polskim z paryską przygodą w tle oraz jak w jej następstwie narodził się strach przed długimi schodami do gabinetu dyrektora Igora Przegrodzkiego. Przy Sobotniej kawie poznaliśmy kulisy "życia z czterema żonami", bo Mayday razy dwa, to wyzwanie dla aktora grającego w obu spektaklach (Mayday i Mayday 2). Przy okazji dowiedzieliśmy się, jakie konsekwencje wynikają z takiego podwójnego życia, jak to taksówkarza Johna Smitha. Największe emocje u aktora budzi jednak jego życie prywatne, a w tym największy sukces jakim jest syn, ale o tym warto już posłuchać opowieści Szanownego Jubilata, bo właśnie ukończone 55 lat skłoniło Pawła Okońskiego do pewnych refleksji...
Co za życie! - jeden bohater, 4 żony i dwa Mayday'e, perypetie życiowe Johna Smitha bawią widownię od ponad 20 lat, a spektakl niezmiennie grany jest przy pełnej widowni, choć początki nie były łatwe:

Z małego Wąchocka do dużego teatru:
Na koniec wspomnienie pierwszego szefa i legendy Teatru Polskiego we Wrocławiu, Igora Przegrodzkiego:
