Winda - owszem, ale... z pierwszego piętra
fot. Facebook
Maria Seta z rady mieszkańców mówi, że nie wie jak ma reagować na mnożące się skargi, bo odpowiedź zawsze jest ta sama:
Winda udostępniana jest wyłącznie osobom niepełnosprawnym, które jeśli chcą zjechać muszą najpierw zadzwonić na portiernię, by ta uszkodzony dźwig do nich przysłała. Pozostali muszą sobie radzić, ale jak mówią - lekko nie jest:
Rzecznik Uniwersytetu zapewnia, że trwają starania, by sprawę załatwić możliwie szybko jednak żeby wymienić windę trzeba najpierw zrobić przetarg, a procedury z nim związane mogą potrwać nawet kilka miesięcy.
Mieszkańcy stworzyli natomiast specjalną stronę na portalu społecznościowym:
REKLAMA