Nowozelandczyk we Wrocławiu
Zaczęliśmy rozmawiać. Jak wygląda Michał?
Popatrzcie, wysiada z samochodu.
Już wyjaśniam: pianista i kompozytor Michał Martyniuk przez 10 lat mieszkał w Nowej Zelandii. W Auckland poznał multiinstrumentalistę i producenta Nicka Williams. Pięć lat zajęło im nagranie wspólnego albumu zatytułowanego "Odyssey". A duet przybrał nazwę AFTER ‘OURS, bo tak właśnie, po godzinach i z pasją ten krążek powstawał.
Do współpracy zaprosili siódemkę artystów, między innymi wokalistkę Sharlene Hector współpracującą z Basement Jaxx, brytyjskiego wykonawcę R&B Kevin Mark Trail i jazzowego muzyka z Nowej Zelandii Nathana Hainesa.
Krążek ukazał się w na drugim końcu świata na CD i vinylu, a Michał gdzieś po drodze podjął decyzję o powrocie do Polski. Konkretnie do Wrocławia. Chciałby tutaj ponownie wydać swój debiutancki album. I zacząć nowe muzyczne życie. Trzymamy kciuki !
Na razie jeszcze jeden utwór a płyty, a już niedługo i jego muzyka, i Michał Martyniuk w programie "Back 2 Back". Oczywiście w Radiu RAM