Igrzyska sportowców z pasją - Michał Guz o The World Games

Jan Pelczar | Utworzono: 31.07.2017, 12:26 | Zmodyfikowano: 31.07.2017, 12:26
A|A|A

zdj. A.Owczarek

 Czy The World Games to była udana impreza? Sportowo na pewno - odpowiadał Michał Guz z "Przeglądu Sportowego".  Polacy zdobyli wiele medali,  kibicować można było sportowcom z prawdziwą pasją. Od złotego paralotniarza, który skręca sprzęt w przydomowym warsztacie po medalistę ju-jitsu i oficera Służby Więziennej w jednym. O przeciąganiu liny można napisać pracę doktorską z fizyki, piłka ręczna plażowa rozpaliła niejednego widza bardziej niż wakacyjne upały.

Poza mikrofonem Michał powtórzył zasłyszaną charakterystykę The World Games we Wrocławiu: udane zawody żużlowe z fantastycznym szeregiem imprez towarzyszących. Faktycznie, żużel cieszył się największą  popularnością wśród wrocławian. I jeśli Wrocław ma wkrótce zorganizować kolejną sportową imprezę światowej rangi, to w pierwszej kolejności miasto może ubiegać się o powrót na Stadion Olimpijski żużlowej Grand Prix. 

REKLAMA

To może Cię zainteresować