Kurierzy Rowerowi z Wrocławia pojechali w rajdzie przez Europę
Paweł Puławski i Emilian Sadowski
Nie jest to klasyczny wyścig rowerowy. Nie ma peletonu, kolegów z teamu, mechaników, masażystów i kibiców. Wszystko trzeba zrobić samemu. Także wybrać najlepszą trasę. W związku z tym, The Transcontinental Race, przypomina nieco alleycaty - miejskie wyścigi rowerowe, w których ścigają się nie tylko kurierzy. Z tym, że na nieco większą skalę. Prawie połowa zawodników nie dojechała do mety, a jeden wciąż kontynuuje podroż. Punkty kontrolne, które trzeba było zaliczyć były cztery: w Niemczech, Włoszech, na Słowacji i w Bułgarii, resztę trzeba było zorganizować samemu. Posłuchaj:
Więcei na:
stronie: www.transcontinental.cc
fb: www.facebook.com/transconrace
i instagramie: www.instagram.com/thetranscontinental
REKLAMA