Stop transportowi żywych zwierząt - protest na wrocławskim rynku
Pikieta dla zwierząt na wrocławskim Rynku. Pod Pręgierzem zebrało się kilkanaście osób z Fundacji Viva, którzy wraz z 11 miastami w Polsce domagają się dziś zmian w prawie dotyczącym transportu żywych zwierząt za granice. Jak mówią, teraz są one przewożone w skandalicznych często warunkach:
- Każdy transport zwierząt wiąże się z podobnymi problemami: niewystarczająca ilość wody, pożywienia, brak możliwości ruchu.
Nie chodzi jednak o to by całkowicie zakazać przewożenia zwierząt, a tylko polepszyć standard tego transporty, tłumaczy Joanna Jaroch:
- Zdajemy sobie sprawę, że niemożliwością jest wywalczyć całkowity zakaz długodystansowego transportu zwierząt. Należy krok po kroku dążyć do poprawy tego stanu.
Manifestantom chodzi przede wszystkim o skrócenie czasu transportu. Dziś jest to maksymalnie 9 godzin plus godzina przerwy.
Aktywiści fundacji Viva zbierają podpisy pod petycją do ministerstwa rolnictwa by zmienić rozporządzenie dotyczące między innymi przewozu młodych cieląt, mówi jedna z organizatorek Teresa Podgórska:
Manifestanci chcą by ministerstwo ograniczyło ten czas do 8 godzin. Podobne akcje organizowane są dziś w 11 miastach w Polsce oraz w 32 krajach świata.