Niezawodny Marcin Robak. Śląsk zremisował w Zabrzu z Górnikiem
Fot: slaskwroclaw.pl
To spotkanie nie zaczęło się najlepiej dla Śląska. Mocny na własnym boisku Górnik dominował od pierwszych minut. Swoją szansę już w 25. minucie wykorzystał Hiszpan Angulo. Lider klasyfikacji strzelców Ekstraklasy wykazał się sprytem w polu karnym i dopadł najszybciej do piłki i wpakował ją do siatki.
Do przerwy gospodarze prowadzili tylko 1:0, a to dlatego, że świetnie między słupkami spisywał się Jakub Wrąbel.
Po zmianie stron gra była już bardziej wyrównana. Sporo ożywienia z przodu dał, wprowadzony za Arkadiusza Piecha, Jakub Kosecki. Szczęście do Śląska uśmiechnęło się w 58. minucie. Obrońca Górnika niefortunnie interweniował we własnym polu karnym i odbił piłkę ręką. Dzięki powtórce wideo sędzia miał stuprocentową pewność i podyktował jedenastkę, którą na gola zamienił Marcin Robak.
Podrażniony Górnik atakował i znalazł drogę do siatki już niecały kwadrans później. Kądzior z rożnego zagrał na głowę Wieteski i obrońca Górnika bez problemu pokonał Wrąbla.
Śląsk nie poddał się i w 83. minucie zapewnił sobie cenny punkt. Dośrodkowanie Cotry, piłka w polu karnym spada pod nogi Robaka, a ten dopełnia formalności i po raz 6. w sezonie trafia do siatki rywali.
Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław 2:2 (1:1)
Bramki:
1:0 - Angulo 25'
1:1 - Robak 58'
2:1 - Wieteska 71'
2:2 - Robak 83'
Górnik: Loska – Ambrosiewicz, Wieteska, Suarez, Koj - Kądzior, Matuszek, Żurkowski, Kurzawa, Wolsztyński (69. Urynowicz) – Angulo.
Śląsk: Wrąbel - Pawelec, Celeban, Tarasovs, Cotra - Chrapek, Riera, Madej (66. Vacek), Pich - Piech (46. Kosecki), Robak