Motocyklem na Bałkany

Jan Pelczar | Utworzono: 21.10.2017, 10:34 | Zmodyfikowano: 21.10.2017, 10:34
A|A|A

zdj. T.Chudecka

To nie była pierwsza wizyta Teresy w naszym studiu. Jako Tess, tańczyła ze światem. W Ameryce Południowej spędziła sporo czasu, o czym opowiedziała w maju 2016 roku. Tym razem zrelacjonowała motocyklowy wyjazd na Bałkany. 

 

Trasa wiodła przez Serbię, Bośnię, Czarnogórę i Słowenię. Wciąż byla taneczna, ale mniej niż zwykle. Tess zatańczyła tradycyjne kolo, ale przede wszystkim rozsmakowała się w kawie.

 

Nocowała u ośmiu rodzin, tylko dwukrotnie w hostelach i na campingu.  Na bałkańskich trasach była najczęściej jedyną motocyklistką.

 

Na początkowym etapie, już w Wiedniu Teresa dostała pierwszy mandat. Tam także motocykl się zepsuł. I wówczas kompletny nieznajomy zaproponował Tess, że w razie potrzeby pożyczy jej własną maszynę. 

Najpiękniejsze miejsce: droga 14 przecinająca Durmitor, najładniejsze miasto: Nowy Sad. Największy sentyment do: Banja Luka.

Góry królują w różnych miejscach na Bałkanach. Ale jeśli ktoś najbardziej lubi wypoczywać nad morzem, to, zdaniem Teresy, powinien wybrać Czarnogórę. 

Czy oprócz baklawy coś przypadlo Teresie do kulinarnego gustu na Bałkanach? I gdzie jeździ na weekendowe wycieczki motocyklowe z Wrocławia? To byly kolejne pytania, na które "odpowiedziała w Podróżach z Radiem RAM"

Teresa niedawno wróciła ze swojej motocyklowej wyprawy, ale już teraz po godzinach planuje kolejne wycieczki. 

W kolejnych Podróżach z Radiem RAM wypad za ocean w trakcie American Film Festival. Nie zabraknie Fabryki Snów w opowieści Kasi Bielińskiej. 

 

REKLAMA

To może Cię zainteresować