Trwa protest medyków. Marsz poparcia we Wrocławiu [FOTO, WIDEO]
Marsz poparcia, ulotki dla pacjentów, podpisy pod projektem obywatelskim - to kolejne elementy protestu medyków we Wrocławiu. W szpitalu przy ulicy Borowskiej trwa piąta doba głodówki. W ubiegłą sobotę do protestu przystąpiło 7 osób, ale już trzy zostały wykluczone ze względu na stan zdrowia. Dziś do pozostałych dołączą kolejne związane z Porozumieniem Zawodów Medycznych.
Głodujący przyznają, że jest coraz trudniej, ale nie zamierzają rezygnować dopóki lekarz opiekujący się protestującymi nie wykluczy ich. Nikt z urzędników się nimi nie interesuje, ale jak mówią, przychodzą pacjenci, którzy ich wspierają. Na ścianie sali szatni, gdzie od soboty trwa głodówka przybywa listów poparcia do chorych i lekarzy.
Anna Mytych nie może dalej brać udziału w akcji. Jeszcze wczoraj wieczorem mówiła, że chce zostać jak najdłużej.
Każdy, kto odwiedzi głodujących może podpisać się pod obywatelskim projektem o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Można też dostać ulotkę "Niezadowolony z wyznaczonego terminu wizyty? - zażalenia prosimy kierować na adres Ministerstwa Zdrowia". Walczący o wyższe nakłady na ochronę zdrowia dziś wyjdą na ulice. Przez centrum miasta przejdzie masz medyków i pacjentów popierających protest.
Około godziny 17:30 rozpoczął się przemarsz medyków przez Wrocław. Przedstawiciele porozumienia zawodów medycznych chcą przede wszystkim zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia do 6,8% PKB. Marsz jest kolejnym działaniem, które ma zwrócić na medyków uwagę rządzących, a także wzbudzić poparcie pacjentów. Walczymy we wspólnej sprawie - mówią obecni na proteście manifestanci:
Marsz zakończył się na wrocławskim Rynku około godziny 18.