Kierowca autokaru, który śmiertelnie potrącił rowerzystkę, usłyszał zarzut

fot. Radosław Bugajski
Jest zarzut dla kierowcy, który w czwartek we Wrocławiu śmiertelnie potrącił rowerzystkę. Jak się okazało - nie miał prawa jazdy kategorii, która pozwala na kierowanie autokarem. Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, ma też policyjny dozór, a sąd zastosował wobec niego poręczenie majątkowe. Wraz z kobietą na foteliku jechał jej niespełna 5-letni syn, który w stanie ciężkim przebywa w szpitalu. W uratowaniu go pomógł świadek, który wszedł pod autobus i wyciągnął chłopca.
Przypomnijmy - do tragedii doszło w czwartek po południu. Młoda kobieta jechała z dzieckiem na rowerze wyznaczoną do tego ścieżką. Oboje zostali wciągnięci pod autokar, który skręcał na skrzyżowaniu w prawo. Kobieta zmarła na miejscu, dziecko z ciężkimi obrażeniami trafiło do szpitala. Stan chłopca jest stabilny.