Autorki przebojów Nowych Horyzontów w Strefie Kina Radia RAM [POSŁUCHAJ]
Agnieszka Smoczyńska, zdj. R. Placek, mat.prasowe NH
Wśród hitów tegorocznych Nowych Horyzontów nie brakuje polskich tytułów. Nic dziwnego, to wyjątkowo dobry rok dla polskiego kina, nagradzanego już m.in na Berlinale i w Cannes. – Jesteśmy dumni, że polskie przeboje zagranicznych festiwali mają swoje krajowe premiery na naszym festiwalu – mówi szef artystyczny Nowych Horyzontów Marcin Pieńkowski.
Strefa Kina Radia RAM zwróciła w swoim czwartkowym studiu festiwalowym uwagę na to, jak wiele z tych znakomitych dzieł jest autorstwa kobiet. Tak liczny udział autorek światowego kina na jednym festiwalu nie jest regułą, o czym świadczą dyskusje wokół składu konkursu głównego tegorocznego festiwalu w Wenecji.
Zaczęliśmy od rozmowy o „Ninie” – filmie nagrodzonym w Rotterdamie. To mocny debiut Olgi Chajdas ze świetnymi rolami Julii Kijowskiej, Elizy Rycembel i Andrzeja Konopki – którzy tworzą na ekranie trójkąt: tytułowa Nina i jej mąż bezskutecznie starają się o dziecko. Oboje ulegają fascynacji młodą, niezależną lesbijką. Posłuchaj rozmowy z Olgą Chajdas:
Najciekawszym debiutem poprzedniego sezonu w polskim kinie był dla mnie, wielu krytyków, a także jurorów, np. w Gdyni, film „Wieża. Jasny dzień” Jagody Szelc. Na Nowych Horyzontach premierę ma jej drugie dzieło, dyplom aktorski studentów z Łodzi – „Monument”. Tuż przed wrocławską premierą, Jagoda Szelc opowiedziała o pracy z nimi w Strefie Kina Radia RAM.
Gościliśmy też znane z filmu „Wieża.Jasny dzień” aktorki. Anna Krotoska i Małgorzata Szczerbowska powiedziały, co je urzekło i zainspirowało na festiwalu.
Tuż po premierze filmu „53 wojny” odwiedziła nas Ewa Bukowska, autorka filmowej adaptacji książki Grażyny Jagielskiej, „Miłość z kamienia. Życie z korespondentem wojennym”. Spytaliśmy m.in., jak reżyserka pracowała z Magdaleną Popławską, chwaloną za wybitną kreację.
Dwie premiery ma na Nowych Horyzontach Agnieszka Smoczyńska. Wrocławska reżyserka pokazuje w konkursie głównym „Fugę” o kobiecie, która straciła pamięć i nie chce jej odzyskać. W roli głównej autorka scenariusza – Gabriela Muskała. Z kolei „Kindler i dziewica” to jedna z nowel antologii opowieści grozy zebranych w filmie „Atlas zła”, pokazanym w ramach Nocnego Szaleństwa.
W ostatniej godzinie przyszedł czas na komedię dokumentalną „Wieś pływających krów”. Co zobaczyli berlińscy hipsterzy, gdy pojechali na Podlasie, to wiedzą już widzowie jednej z premier festiwalu. Jak to się stało, że towarzyszyła im z kamerą Katarzyna Trzaska?