Wrocław nie pójdzie na wojnę z rządem ws. reformy edukacji
zdjęcie ilustracyjne: Roy Cheung/flickr.com (Creative Commons)
Przedstawiciele dziesięciu miast, w tym Wrocław, żądali od rządu zapłaty w sumie ponad 103 mln zł. To, jak wyliczono, koszty poniesionych przez gminy działań i inwestycji w związku z realizacją reformy oświaty. Ministerstwo Edukacji Narodowej odpowiedziała, że roszczenia samorządów są nieuzasadnione i nie wszystkie koszty ponoszone przez gminy były związane ze zmianami spowodowanymi przez reformę. Ostatecznie Wrocław nie pójdzie do sądu. O tym opowiada Jarosław Delewski, dyrektor departamentu edukacji we wrocławskim magistracie:
Dolnośląski kurator oświaty Roman Kowalczyk pozytywnie ocenia decyzję miasta:
Wrocławski magistrat chciał odzyskać ponad 10 mln zł. To pieniądze, które miasto z własnego budżetu w 2017 roku przeznaczyło na realizację reformy edukacji.