Kuba Kutera i Maria Helena w Muzycznym Wrocławiu

Kuba Kutera jest multiinstrumentalistą, producentem, wokalistą i autorem tekstów. Łapiąc chwilowe emocje rzuca wyzwania muzycznym formom jakie znamy. Efektem tych poszukiwań jest muzyka nieszablonowa, pełna intensywnych emocji, które nieustannie zaskakują i biorą pod włos. Kolory ciągle się zmieniają, duchy nieustannie krążą a wspomnienia wirują łapiąc za serce i gardło.

 Na początku października 2019 ukazała się jego debiutancka płyta - „Tembr”.  To muzyka mówiąca o jednoczesnym odurzeniu miłością i strachem. Nostalgicznym powrotem, podświadomą próbą zrozumienia kim jest człowiek w odniesieniu do swoich wspomnień. Jedną z większych ideowych inspiracji była polska ludowizna - od baśni, przez etnografię i muzykę, książki Myśliwskiego aż do rozmów i wspomnień związanych z dziadkami, którzy muzykantami są do dziś. W połączeniu z intensywnym charakterem uczuć powstała płyta, którą Kuba nagrał i wyprodukował, niejednokrotnie z pomoca przyjaciół.

Dziś po 18:00 spotkamy się z Kubą po raz pierwszy. Tym samym raz jeszcze będziemy mieć styczność z muzyką prężnie wydawaną przez wrocławską wytwórnię Seszele Records.

Po 19:00 czas na powroty w studiu RAM.  Z Marią Heleną nie widzieliśmy się przy Karkonoskiej już ponad rok. Napisała do mnie tak:

"Wróciłam niedawno z dość długiej podróży, prosto do pracy nad naszą pierwszą płytą, którą chcemy wydać w przyszłym roku. Jednym z owoców tej pracy jest m.in. klip do 'Smiling to Myself'. Pamiętam, że ta piosenka szczególnie Ci się spodobała w zeszłym roku. No więc, ze specjalną dedykacją, posyłam Ci". 

Uśmiecham się do siebie i do Was  i potwierdzam. :) Tak, to jedna z moich ulubionych kompozycji tej wrocławsko-londyńskiej wokalistki. 
Dzisiaj po 19:00 podpytamy Marysię o szczegóły tej podróży i planów wydawniczych. A utworu posłuchajcie już choćby teraz!