1,5 tys. mieszkańców wezwanych na ćwiczenia przez Wojskową Komendę Uzupełnień
fot. archiwum radiowroclaw.pl
Wezwania mają trafić w ręce 1500 osób. Ile z nich się stawi, okaże się w czwartek. Major Mieczysław Błażejewski, oficer prasowy 10. Wrocławskiego Pułku Dowodzenia mówi, że obowiązek zameldowania się mają wszyscy – na wskazaną godzinę. Kto się z tego nie wywiąże, musi się liczyć z odpowiedzialnością karną. Chyba, że przebywa za granicą i w wiarygodny sposób będzie potrafił udokumentować nieobecność.
Ćwiczenia są dla większości z wezwanych jednodniowe – po krótkim przeszkoleniu będą mogli wrócić do domów. Tylko nieliczni zostaną dłużej.
Major Błażejewski podkreśla, że to zupełnie standardowa procedura. Choć jak przyznaje, to pierwsza taka akcja od lat, więc ci, którzy odebrali wezwania, mogą być zdziwieni. Dodajmy, że tak naprawdę to forma sprawdzenia, w jaki sposób jesteśmy przygotowani na wypadek "W".