Pociąg do historii: Gabinety osobliwości [PODCAST]
Joanna pochylona nad mumią oczywiście w maseczce na twarzy/fot.archiwum Krzysztof Góralski
Gabinety osobliwości. Można w nich było spotkać wszystko - od wypchanych wielkich zająców( a może to były kangury, któż to wie?) po szkielety bliźniąt syjamskich. Od korzenia drzewa, przy którym dumał Jezus, po krzesła, na których siadał Szekspir. Oczywiście wszystko oryginalne. I korzeń, i krzesło. Takie gabinety tworzyli książęta, ale i mieszczanie. Można było spotykać w całej Europie. Także u nas.
W Zamku Piastowskim w Jaworze ukrywało się dzieło Kopernika, w Zamku Książęcym w Oleśnicy znajdowała się broń zbója Melchiora( potwora nad potwory!). Swoje gabinety miał Wrocław, Pałac w Luboradzu, Zamek Książ w Wałbrzychu. Czego tam nie było! Aż trudno uwierzyć, co można kolekcjonować :) Echem tamtych czasów jest "Muzeum Uwag, Przestróg i Apeli" w Kopalni Złota w Złotym Stoku.
O funkcji społecznej gabinetów osobliwości, przedziwnych eksponatach, pewnej niezwykłej księdze i o salonach we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku jak zwykle Joanna Lamparska i Piotr Bartyś. Tym razem on w lokomotywie, ona w wagonie klasy lux:)
Wszystkie fot./archiwum J.Lamparska