Organy odradzające się z popiołów [FOTOREPORTAŻ]
fot. Patrycja Dzwonkowska
W 2018 roku powstaje jednak projekt, który zakłada przedsięwzięcie niezwykle trudne i czasochłonne: największą na świecie rekonstrukcję organów po II wojnie światowej. Projektem kieruje organmistrz Andrzej Kriese - miłośnik i znawca sztuki oraz historii. Wszystkie elementy zdobnicze powstają we wrocławskiej pracowni rzeźby tworzonej przez artystów-rzemieślników, którzy z pieczołowitą dokładnością starają się odtworzyć rzeźby na podstawie dokumentacji zdjęciowej i zachowanych zwęglonych figur.
Sama pracownia działa niemal całą dobę z przerwą na obiad, który to wszyscy jedzą wspólnie o 14.00. To taki rytuał, który łączy artystów, podkreśla współpracę i organizację. Każdego bowiem dnia ktoś jest odpowiedzialny za to, aby dowieźć zespołowi specjalnie przygotowany dla nich obiad.
Pracownia działa w myśl idei, że "ludzie bez serca nie powinni tworzyć". Dlatego też poza pracami rekonstrukcyjnymi jest miejscem spotkań i dużej otwartości na drugiego człowieka. Artyści mogą tu przyjść z psem, kotem a nawet dzieckiem. "Po godzinach" jest czas na wieczory literackie, kameralne koncerty, rozmowy czy oglądanie sporej kolekcji grafik Eugeniusza Geta-Stankiewicza.