Maseczka. Znak charakterystyczny naszej rzeczywistości
fot. Patrycja Dzwonkowska
Wielorazowe, czy jednorazowe - wybór należy do nas, ale maseczkę nosić musimy. Służby przygotowują się na wejście nowej ustawy, która da m.in. strażnikom miejskim prawo do karania mandatami wszystkich, którzy nie noszą maseczek lub noszą je nieprawidłowo - pod nosem lub brodą. Przeciwnicy maseczek są zdania, że te niewiele dają, bo przecież cząsteczki wirusa są znacznie mniejsze niż pory maseczek. Jednocześnie wrocławscy naukowcy wymyślili nowy typ maseczek. Mówi o tym wirusolożka prof. Barbara Bażanów:
Na razie naukowcy z Wrocławia czekają na decyzję, czy dostaną pieniądze na sfinalizowanie badań i wdrożenie nowych maseczek. Z kolei na licznych portalach można przeczytać o pomysłach na to, jak dać maseczkom jednorazowym drugie życie. Niektórzy piorą je w pralce, prasują lub wypiekają w piekarniku:
Wyprana maseczka chirurgiczna może jednak przepuszczać zawieszone w ślinie cząsteczki wirusów. Zużyte maseczki powinniśmy więc zutylizować. O tym w jaki sposób, mówi Dorota Witkowska z wrocławskiego Ekosystemu:
Ważne, żeby zużyta maseczka wielorazowa została przed wyrzuceniem wyprana i wyprasowana. Maseczki i rękawiczki, co do których które mamy podejrzenie, że mogły mieć kontakt z koronawirusem lub należały do osoby zakażonej, powinny zostać przed wyrzuceniem spakowane w dodatkowy worek.
POSŁUCHAJ WIĘCEJ: