Do schroniska dla zwierząt trafiają ofiary sylwestrowych fajerwerków
fot. schronisko
Od piątku do schroniska trafiły trzy psy. Nie mają chipów, więc nie jest możliwe ustalenie ich właścicieli. Pracownicy schroniska długo przed sylwestrową nocą apelowali o to, aby przy obrożach, zwłaszcza niezachipowanych zwierząt, umieszczać tak zwane adresówki, czyli dane kontaktowe do opiekunów. To ułatwiłoby szybki powrót naszego pupila do domu. Trzy czworonogi, które już trafiły do przytuliska takich informacji nie miały. Na szybki powrót czeka pies znaleziony na ulicy Zatorskiej, suczka, która błąkała się obok "Korony" i biszkoptowy labrador.
REKLAMA