Udało się zlikwidować pseudohodowlę psów pod Wrocławiem
fot. Ekostraż
Czworonogi były zamknięte w kojcach bez dachu, na chłodzie i w koszmarnym brudzie. Są wychudzone i zaniedbane. Boją się ludzi i przestrzeni – to wskazuje, że całe swoje życie siedziały w zamknięciu rodząc kolejne szczenięta, mówi Anna Chrobot z Ekostraży:
- Dopiero jak dojdą do siebie pomyślimy o ich adopcji - dodaje Chrobot:
Właściciel pseudohodowli zrzekł się zwierząt. Teraz sprawa trafi do prokuratury.
REKLAMA