Powstała książka o popularnych w latach 60. restauracjach
zdjęcie ilustracyjne (fot. Pixabay)
Jego autor Romuald Łuczyński ukazuje to wszystko na tle ówczesnych przemian społeczno-politycznych i kulturalnych zachodzących w kraju z uwzględnieniem lokalnej specyfiki wrocławskiej:
"Centralna", "KDM", "Sezam" to nazwy popularnych w latach 60. restauracji we Wrocławiu. Dziś w stolicy Dolnego Śląska działa ponad 700 lokali, w samym Rynku jest ich 65, wtedy było ich znacznie mniej - mówi Romuald Łuczyński:
Wrocław należał w tym czasie do miast z najmniejszą liczbą lokali w przeliczeniu na 10 tysięcy mieszkańców, wyprzedzały nas m.in. Warszawa, Kraków, Poznań i Gdańsk. "Gastronomia wrocławska w czasach malej stabilizacji (1957-70)" to druga część opowieści o wrocławskich restauracjach, pierwsza obejmowała lata 45-56. Obecnie autor pracuje nad kolejnym tomem.