Jest już na Niskich Łąkach i Biskupinie. Widziany był też na wyspie Opatowickiej
![](/img/articles/42440/Jest-juz-na-Niskich-Lakach-i-Biskupinie-Widziany-byl-tez-na-wyspie-Opatowickiej-main-60e2c37f3064a.png)
fot. archiwum radiowroclaw.pl
Przed tą niebezpieczną rośliną przestrzega profesor Włodzimierz Kita z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Gigantyczna roślina wytwarza olejki, które są bardzo niebezpieczne dla człowieka. Objawy poparzenia nie pojawiają się od razu, ale po paru godzinach i można je porównać do obrażeń wywołanym spotkaniem z żywym ogniem. - Dlatego trzeba bardzo uważać - dodaje przyrodnik.
Niestety wiele osób nie ma świadomości, że ma do czynienia z tak niebezpieczną rośliną i ulega jej urokowi.
O ogniskach barszczu Sosnowskiego w naszym sąsiedztwie należy powiadomić straż miejską lub zarządcę terenu, który ma obowiązek usunąć roślinę.
REKLAMA