Tysiące przesuniętych operacji. Szpitale próbują nadrobić przestoje związane z pandemią, ale zaległości są ogromne

Fot. Patrycja Dzwonkowska
Tylko w Klinice Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu w WSK na zabieg planowy czeka 600 chorych - przyznaje kierownik kliniki Leszek Lewczyk:
W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu zaległości są na wszystkich oddziałach, największe na ortopedii, okulistyce i w klinikach dziecięcych. Jak mówi zastępca dyrektora Bogusław Beck, przestoje związane z pandemią to nie wszystko, brakuje też kadry:
Od jutra szpital przy Weigla we Wrocławiu zaczyna przyjmować zapisy na zabiegi planowe, ale lekarze przyznają, że terminy będą odległe. Od 1 września do pracy wraca oddział pediatrii w szpitalu w Kamiennej Górze i oddział wewnętrzny ośrodka w Wołowie. Obecnie w regionie zawieszone są trzy oddziały, pediatryczny w Świebodzicach oraz chorób wewnętrznych i geriatrii w szpitalu na wrocławskim Brochowie.