Czas na piłkarskie derby Dolnego Śląska!

PP/PAP/media klubowe | Utworzono: 26.02.2022, 22:05 | Zmodyfikowano: 26.02.2022, 23:05
A|A|A

fot. zaglebie.com

Po 22 kolejkach pogrążony w kryzysie Śląsk zajmuje 12. miejsce w tabeli, Zagłębie plasuje się 3 pozycje niżej. Wrocławianie ostatnio nie rozpieszczają kibiców - w ostatnich 6 meczach zdobyli zaledwie jeden punkt. W Lubinie nienajlepsze na początku roku nastroje poprawiło nieco ubiegłotygodniowe zwycięstwo z Wisłą Płock (3:1), które pokazało moc ofensywną ekipy Piotra Stokowca. Obie dolnośląskie ekipy potrzebują punktów, bo coraz mniejszy dystans dzieli ich od strefy spadkowej. 

W tygodniu poprzedzającym derbowe starcie z KGHM Zagłębiem Lubin kibice Śląska żyli powrotem do zespołu hiszpańskiego piłkarza Erika Exposito, który miał już być dwoma nogami w lidze chińskiej. - Nie wiem, jaka jest jego dyspozycja - przyznał trener WKS-u Jacek Magiera. Najlepszy napastnik wrocławskiej drużyny w tym sezonie nie był na obozie przygotowawczym z drużyną, nie zagrał żadnego sparingu i dopiero od dwóch dni normalnie trenuje. Teoretycznie mógłby się znaleźć nawet w wyjściowej jedenastce na niedzielne spotkanie, ale równie dobrze może go nawet zabraknąć w meczowej "20".

Gospodarze w derbach na pewno zagrają bez kontuzjowanych Węgra Marka Tamasa i Konrada Poprawy. Miedziowi będą musieli sobie natomiast radzić bez Jewgienija Baszkirowa (kontuzja) oraz Kamila Kruka, Tomasa Zajica czy Adama Ratajczyka.

Poprzednie starcie tych drużyn we Wrocławiu zakończyło się bezbramkowym remisem. W obecnych rozgrywkach spotkanie w Lubinie wygrali wrocławianie, którzy po dublecie Erika Exposito i jednym trafieniu Mateusza Praszelika triumfowali 3:1. Jedyną bramkę dla KGHM Zagłębia zdobył Wojciech Golla, który wbił piłkę do własnej bramki.

48. piłkarskie derby Dolnego Śląska rozpoczną się w niedzielę o godz. 17.30. 

REKLAMA

To może Cię zainteresować