Tony darów w dawnej zajezdni przy ulicy Tramwajowej
fot. E. Osowicz
Każdy, kto chce pomóc, może tam przynosić potrzebne rzeczy z listy przygotowanej przez organizatorów.
Ci, którzy potrzebują pomocy, mogą wziąć za darmo wszystko, czego potrzebują. Jak mówi Barbara Matczak z tej pomocy mogą skorzystać także rodziny, które goszczą u siebie uciekających przed wojną.
Organizatorzy proszą o to, by nie przenosić ubrań, bo ich jest już za dużo. Potrzebna jest żywność o długim terminie przydatności i wolontariusze do pomocy przy rozładowywaniu kolejnych ciężarówek z darami.
REKLAMA