Na ten koncert czekaliśmy 25 lat. Gołębski, Maszyński, Wełyczko: Depesze prosto w serca

fot. Radek Bugajski
Zaczęło się od bukietu kwiatów dla pierwszej szefowej RAM-u. Zofia Owińska powiedziała ze sceny, że bardzo chętnie wraca na Karkonoską, bo są tu wspaniali i dobrzy ludzie.

Potem było już muzyczne show z utworami Depeche Mode. Paweł Gołębski dowodził tercetem GMW ze swadą, snując radiowe anegdoty i przybliżając historię słynnego zespołu. Nie zabrakło całych kwadransów na tańce i swawole, ale także bardziej lirycznych i wzruszających momentów.

Jednym z nich był hołd dla tych, których nie było już z nami na urodzinowym koncercie w 25-lecie RAM-u. Monika, Paweł, Wojtek - to dla Was – dedykował jedną z piosenek Gołębski.

Po półtorej godzinie tercet podziękował publiczności, ale szybko i płynnie przeszedł do bisów. Te trwały aż godzinę. Tu również nie brakowało tanecznych szaleństw i chwil wzruszenia. Na scenie pojawiła się pani Magda, której rodzina wylicytowała dwa lata temu obraz Elvisa. To szczególne dzieło sztuki, autorstwa Anki XY Mierzejewskiej, wisiało na ścianie gabinetu Moniki Jaworskiej, wieloletniej szefowej Radia RAM. Rodzina Moniki przekazała obraz na licytację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Rodzina, która licytację wygrała, postanowiła, że już czas, by obraz „wrócił do domu”.

Emocje z urodzinowego koncertu nie opadły jeszcze długo po tym, jak do domów wrócili i wykonawcy i widzowie. Na szczęście w Święta Bożego Narodzenia planujemy retransmisję koncertu na naszej antenie, będzie można powrócić do tych wrażeń i wzruszeń jeszcze w grudniu.

W urodzinową sobotę do tej relacji dołączymy opinie słuchaczy, uchwycone tuż po koncercie.





























