Tramwaj wreszcie dojedzie na Popowice?
fot. archiwum prw.pl
Tramwaj na Popowice we Wrocławiu coraz bardziej realny. Koncepcja nowej linii tramwajowej już jest gotowa, inwestycja jest też najważniejszym priorytetem Wrocławia w walce o unijne dofinansowanie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już w przyszłym roku (2015) rozpocznie się tworzenie projektu nowej linii, a prace budowlane ruszą w 2016 roku. Zbigniew Komar z departamentu infrastruktury Urzędu Miejskiego zdradza, że wszystko jest już dokładnie opracowane, a jednym z trudniejszych momentów inwestycji będzie przebudowa wiaduktu nad ulicą Długą, który należy do kolejarzy. Trwają uzgodnienia w tej sprawie. Planujemy na nowe tory puścić maksymalnie trzy linie tramwajowe, w tym jedną z Pilczyc – dodaje Komar, zdradzając szczegóły: - Z Pilczyc do ul. Milenijnej, ul. Milenijną w stronę mostu Milenijnego, później ul. Popowicką. Mieszkańcy Kozanowa mogą poruszać się osią ul. Legnickiej i osią Popowicka-Długa - taką samą szansę chcemy dać mieszkańcom Gądowa i Pilczyc - wyjaśnia.
Największa niewiadoma to dokładne terminy, bo ministerstwo nie rozpoczęło jeszcze naboru projektów, które dostaną unijne dofinansowanie. Ratusz szacuje, że nowa trasa będzie kosztowałą 130 mln złotych i pojedziemy nią w 2017 roku.
Zbigniew Komar zdradza też, że kolejną pewną inwestycją na torach jest budowa brakującego torowiska na ulicy Hubskiej: od skrzyżowania z ul. Glinianą do Dyrekcyjnej, później z łączeniem pod wiaduktem w kierunku Pułaskiego. - Planujemy, ze pójdzie jedna linia tramwajowa z kierunku Tarnogaju, ale z pominięciem ul. Borowskiej i Stawowowej, bo to przeciążony odcinek - mówi Komar.
Urząd pracuje także nad koncepcją tramwaju na Jagodno, czy torowiskiem na ulicy Suchej.