Projektant Mostu Rędzińskiego nie musi płacić
Fot: wikipedia
Profesorowi zarzucano, że w projekcie przetargowym znajdowały się błędy, przez które zwiększył się koszt budowy przeprawy, a także wydłużył termin oddania jej do użytku - To kończy spór - przyznaje profesor Biliszczuk z radością, ale jednocześnie z żalem:
Choć GDDKiA przyznaje, że rzeczywiście spór w sądzie się zakończył, to jednak nie chce ujawniać szczegółów podpisanej ugody, mówi Magdalena Szumiata:
Profesor bronił się przed zarzutami, argumentując, że ilość stali potrzebnej do wykonania Mostu Rędzińskiego była w przetargu określona mianem "teoretycznie". Jego zdaniem o ilości wykorzystanego materiału decydował wykonawca, czyli firma Mostostal
REKLAMA