Cezary Morawski we Wrocławiu
Przed godz. 13.30 z pociągu na wrocławskim Dworcu Głównym wysiadł Cezary Morawski, wybrany niedawno na nowego szefa Teatru Polskiego. Czekała na niego grupa protestujących przedstawicieli teatru i dziennikarze. Pracownicy teatru od kilku dni protestują przeciwko wyborowi aktora na szefa sceny. Dziś kilkadziesiąt osób wykrzykiwało na peronie: "Teatr Polski - nie Morawski".
"Witamy pana Cezarego Morawskiego, prosimy go o zrezygnowanie z kandydatury na dyrektora Teatru Polskiego Wrocławiu" - mówił jeden z uczestników akcji przez megafon.
Cezary Morawski nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Oświadczył jedynie, że na razie nie jest dyrektorem, nie ma jeszcze odpowiednich zapisów ani głosowania zarządu, a dziś jest we Wrocławiu prywatnie. Stanowisko w sprawie sporu ma zająć jutro. Dodał, że nie spodziewał się takiego zamieszania, ale jest dobrej myśli.
Protestujący chcieli wręczyć Cezaremu Morawskiemu bilet powrotny do Warszawy a także korespondencję dotyczącą sporu. Początkowo stwierdził, że nie przyjmie ani jednego, ani drugiego. Następnie padło pytanie, czy bierze pod uwagę rezygnację...
Wówczas Cezary Morawski zwrócił się do osób oferujących mu folder reklamujący Teatru Polskiego oraz postulaty załogi: "Przyjmę to i dziękuję państwu."
Na godz. 16.00 (poniedziałek, 29 sierpnia) zaplanowano natomiast spotkanie załogi Teatru Polskiego z marszałkiem. Nie wiadomo, czy weźmie w nim udział Cezary Morawski.