Żaglowcem po Azji Południowo-Wschodniej

Jan Pelczar | Utworzono: 17.06.2017, 07:02 | Zmodyfikowano: 17.06.2017, 07:02
A|A|A

zdj. Margaret Macoun

Szymon Zachariasz kilka miesięcy temu wrócił z Azji Południowo Wschodniej. Był tam prawie dwa lata, odwiedził kilka krajów. Sporo czasu spędził w Dżakarcie i Singapurze. Przez 21 miesięcy mieszkał i przemieszczał się na starym żaglowcu. To była XIX-wieczna Vega, należąca do Maggie Macoun i Shane'a Grangera. W trojkę rozwozili po Azji leki i sprzęt edukacyjny.

Azja od strony morza robi spore wrażenie. Warto zajrzeć pod powierzchnię tego, co można dostrzec na początku. Szczególnie w Singapurze.

W Singapurze warto oglądać wieżowce i starą architekturę,  relaksować się w licznych parkach i zjeść na lokalnych "food markets".

Szymon chce wrócić do Azji już ze swoją łódką. I kontynuować akcję "Sight by Sail", o której więcej możecie przeczytać tutaj. Chodzi o rozwożenie okularów w trudniej dostępne miejsca. Dobiera się je po zastosowaniu prostych testów, m.in z czytania. Jeśli ktoś nie potrafi czytać, prostym testem, czy okulary są dobre, jest nawlekanie nici na igłę.

zdj. Shane Granger, wyspa Medang, Indonezja

zdj. Shane Granger

By zdobyć łódkę, gość Podróży z Radiem RAM chce nagłośnić swoją historię. W tym celu buduje mniejszą łódź, którą chce spłynąć po Wiśle. Liczy, że dzięki temu znajdzie chętnych na odstąpienie nieużywanych łodzi lub wystartuje ze zbiórką społecznościową.

Vega - praca z żaglami. Zdjęcie - Margaret Macoun

zdj. Margaret Macoun

Dlaczego Szymon chce wracać do Azji? Z wielu powodów. Jednym z najważniejszych jest odkryty przez niego dopiero w trakcie jednego z rejsów Timor Wschodni. - Wcześniej o nim nie wiedziałem - przyznaje.

Innym z odkryć Szymona był pływający kwiat. Magiczne bywają również widoki na morzu. Do Vegi wielokrotnie podpływały delfiny. Zjawił się olbrzymi wieloryb.

Na statku nie można się nudzić, nawet w rutynowym układzie wacht. Zawsze jest coś do zrobienia. Czas wolny pochłaniają książki i filmy. Gapienie się w horyzont również bywa bardzo ciekawe: rozróżnianie fal, świateł, zbliżających się punktów.

Szymon wychował się blisko natury, blisko lasu. Dlatego chętnie ucieka z większych miast. Azję wybrał przypadkowo, sprowokowany przez klienta jednej z wrocławskich pizzerii. Dzięki temu trafił do Kambodży, którą przemierzał na skuterze.

zdj. Ivan Olenijuk

Na przełomie czerwca i lipca Szymon chce zwodować na Wiśle łódź, którą buduje na wzór polinezyjskiej proa. Do końca wakacji daje sobie czas, by dopłynąć do Bałtyku.

Szymon wkrótce wróci do Azji, by rozwozić okulary po m.in indonezyjskich wyspach.

Podróże z Radiem RAM za tydzień wracają na jedną z nich - na Celebes. Będziemy też na Kubie i w Kalifornii. Wszystko z bohaterami ostatniego przed wakacjami odcinka programu - Basią i Jackiem Szydłowskimi.

 

 

REKLAMA

To może Cię zainteresować