Szpital wojskowy nie przyjmuje chorych i odwiedzających na oddział neurologiczny
O ograniczeniach zdecydował wojskowy Sanepid, który wykrył tak zwany patogen alarmowy. To oznacza, że trzeba wprowadzić specjalne środki ostrożności. Jak mówi zastępca komendanta ds. lecznictwa szpitalnego Sławomir Powierża chodzi o bakterię, która jest oporna na leczenie. Specjalnie do jej zwalczenia sprowadzono antybiotyk ze Stanów Zjednoczonych. Nosiciele i zarażeni - w sumie 8 osób - są izolowani, pozostali chorzy mają być jak najszybciej wypisani do domów. Ze względu na bezpieczeństwo nowi pacjenci nie są przyjmowani. Ograniczenia obowiązują do odwołania.
REKLAMA