Wyspy - od Tahiti po Moluki
Andrzej Medyński aktywnie podróżuje już od pół wieku. Upodobał sobie wyspy. Ale pierwsza wyprawa, w 1968 roku, wiodła do Związku Radzieckiego, nad Morze Czarne. Do abchaskiej Picundy.
Na Tahiti - jedną z wymarzonych wysp, za pierwszą próbą nie dotarł, ze względu na dramatyczne wydarzenia – lot na Polinezję Francuską odwołano chwilę po 11 września 2001.
Nie doszła do skutku także pierwsza zaplanowana wyprawa na Madagaskar. W biurze podróży odradzono wykupiony już wyjazd po zamachu stanu. W zamian wybrał się na Reunion. Porównuje go też z Mauritiusem. Na Madagaskar także już zdążył dotrzeć.
Pierwszą z dalekich wyspiarskich podróży Andrzeja Medyńskiego była wycieczka na Dominikanę. Ostatnio dotarł także na Kubę.
Wśród odwiedzonych miejsc na oceanach nie mogło zabraknąć wysp z Indonezji i Filipin. Oprócz wysp gościa Podróży z Radiem RAM fascynuje także RPA.
Spośród wielu wyspiarskich kuchni Andrzej Medyński najmocniej zasmakował w Japonii, chociaż nie lubi sushi. W Podróżach z Radiem RAM opowiedział o Ishigaki - należącej do Japonii wyspie położonej w strefie zwrotnikowej.
Emocji przebywania na bezludnej wyspie gość Podróży z Radiem RAM zasmakował w Wenezueli. Opowiedział też, co stanowi charakter wyspy i jaka jest wyspiarska mentalność.
Ostatnie wrażenia z podróży? Fascynacja tramwajem bez pantografu w Nicei. Najbliższe plany? Powrót na Nową Zelandię, odwiedzoną do tej pory zaledwie na dzień.
Po odwiedzeniu wielu mniej lub bardziej dostępnych wysp w Podróżach z Radiem RAM wybierzemy się za tydzień na terytorium Korei Północnej. Przewodnikiem będzie Dominik Mikołajczyk.