"Morele" czyli jak mieszczuch zostaje działkowcem [POSŁUCHAJ]
Gdy w czasie trwającej pandemii ograniczona została możliwość podróżowania i wypoczynku na wspólnych przestrzeniach, rajem na ziemi stały się Rodzinne Ogródki Działkowe. Jeśli ktoś taki posiadał to wzbudzał zazdrość i tęsknotę u tych, co poszukiwali kawałka własnej zieleni we Wrocławiu. Wśród szczęśliwych nabywców takiej ziemi obiecanej znalazła się autorka książki "Morele. Księga urodzaju". Katarzyna Kostołowska od podstaw odkrywając przed czytelnikami świat początkującego działkowca dzieli się z nami własnymi doświadczeniami, nie oszczędzając także ciemnych stron. Ale wyzwania w zagospodarowaniu niemal dzikiej natury mogą okazać się doskonałą terapią w zmaganiach z przeciwnościami losu. To też okazuje się być furtką, nie tylko do ogrodu, ale też nowych, ciekawych znajomości.
Na Półce z Książkami w Radiu RAM zakwitły hortensje:
Uwikłana w wielkomiejskie życie Luiza kupuje działkę, żeby schować się na niej przed całym światem. Chce uciec od wszystkiego, co przypomina jej o osobistej tragedii, z którą nie potrafi się uporać. Przekraczając bramę Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Morele”, nie wie nic o grządkach, hortensjach czy pędrakach, ale przede wszystkim nie ma pojęcia, jakich ludzi spotka za ogrodową siatką.Wkrótce odkryje, że życie w „Morelach” nie ogranicza się do pielenia rabat, a działkowcy mają swoje namiętności oraz mroczne sekrety. Wystarczy zajrzeć do piwniczki pod podłogą starej altany...
„Księga urodzaju” to słodko-gorzka opowieść o ludziach, przyrodzie i miłości kojącej ból.