Recenzje Dagmary Chojnackiej: "Wesele Figara" w Operze Wrocławskiej i seriale: "Prawnik z lincolna" oraz "Barry"

plakat
Wesele Figara
To jedna z tzw.oper wszech czasów. Niezwykle wymagająca wokalnie i aktorsko, obfitująca w szaleńczo zakręcone intrygi i oczywiscie arie, które stały się częścią kulturowego dziedzictwa Europy. Na scenie Opery Wrocławskiej zawsze witana entuzjastycznie, nawet jeśli trochę "na wyrost"... Uwaga: pod koniec recenzji mamy niezbity dowód na to, że nie tylko strofy wieszcza, ale też operowe libretta trafiają pod strzechy, a nawet do namiotów!
"Prawnik z lincolna" i "Barry"
Dwa seriale kryminalne. Jeden bardzo zwyczajny, a drugi zakręcony. Netflix i HBO Max. Czyż przystojny prawnik nie przypomina modego Russela Crowe'a?
REKLAMA
Dźwięki