"Ogromny stres i wycieńczenie"- mówią mieszkańcy podwrocławskich wsi

Justyna Kościelna, AS | Utworzono: 20.09.2024, 18:23 | Zmodyfikowano: 20.09.2024, 18:28
A|A|A

fot. Justyna Kościelna

"Trudno wytrzymać takie tempo, ale nie mamy wyjścia" - mówią naszej reporterce mieszkańcy Samotworu, który leży nad Bystrzycą.

Ministerstwo Zdrowia przypomina, że osoby poszkodowane w wyniku kataklizmu mogą korzystać z pomocy psychologicznej, którą oferuje Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym.

Mieszkańcy podwrocławskich wsi leżących wzdłuż Bystrzycy odpoczywają po ciężkiej nocy. W akcję umacniania wałów w Romnowie włączyło się wiele osób z gminy. "Byli straży oraz żołnierze" - mówi jedna z mieszkanek, której gospodarstwo leży tuż obok rzeki:

Z żywiołem w nocy walczyli też mieszkańcy leżącej obok Skałki. Tam zwalone drzewo blokowało jaz i woda, zamiast swobodnie przepływać, piętrzyła się. "Przeżyliśmy chwile grozy" - przyznaje sołtys Wojciech Jęcki :

Bystrzyca osiągnęła poziom 401 cm, w tej chwili stan alarmowy jest przekroczony o 101 cm.

POSŁUCHAJ PEŁNYCH RELACJI:

Samotwór:

Romnów:

Skałka:

REKLAMA

To może Cię zainteresować