Akt oskarżenia za bombę w autobusie. Pawłowi R. grozi dożywocie
Mężczyzna w maju ubiegłego roku podłożył w autobusie linii 145 ładunek wybuchowy.
Bomba domowej roboty nie wyrządziła wielkich szkód, bo z autobusu wyniósł ją kierowca. Ładunek wybuchł na przystanku przy ul Kościuszki, raniąc jedną osobę.
22-letni student jest oskarżony m.in o usiłowania zabójstwa wielu osób przy użyciu materiałów wybuchowych - grozi mu za to dożywocie.
REKLAMA