W tym roku bez rekordu. Ale było prawie 6300 gitar.
zdj. A.Owczarek. I.Diakowska
Taką liczbę podał będący na scenie Leszek Cichoński i jak powiedział, to piękna liczba. Ta liczba prawdopodobnie jeszcze wzrośnie, bo nie wszyscy zostali policzeni, ale rekordu nie będzie. Do jego pobicia, choć i tak już należy do Wrocławia, potrzebnych było 7356 gitar. Spotkamy się za rok.
Do rekordu liczyły się wszystkie rodzaje gitar – akustyczne, klasyczne, elektryczne, a także basowe. Dopuszczalne były również mandoliny, banjo i ukulele.
Podczas imprezy można było posłuchać koncertów zaproszonych gwiazd gitary i wspólnie z innymi zagrać przygotowane utwory. Grali z nami: Jan Borysewicz, LeBurn Maddox, Greg Koch Band, Paweł Domagała, i wielu gitarowych mistrzów z Polski i ze świata.
Łączyliśmy się też online z ośrodkami partnerskimi w całej Europie, gdzie odbywały sięimprezy wspierające Gitarowy Rekord Guinnessa 2017.