"Ten film także w Polsce powinien mieć tytuł Ryj" - aktorki "Twarzy" w Strefie Kina
"Magiel Filmowy" został wznowiony w Dolnośląskim Centrum Filmowym. Wcześniej był przez lata częścią oferty edukacyjnej Teatru Polskiego we Wrocławiu, w którym grała Małgorzata Gorol. Aktorka mieszkała wówczas najpierw przy Świdnickiej, w kamienicy, z której wychodzi się wprost na dziedziniec DCF-u, później zaś przy Kazimierza Wielkiego. Wtedy miała bliżej do Kina Nowe Horyzonty. Strefie Kina Radia RAM opowiedziała, że w trakcie zdjęć do "Twarzy" dwukrotnie się przeprowadzała, dwa razy zmieniała też teatr. Przemianę przechodziła również jej postać, na którą można patrzeć jak na dzikiego, baśniowego elfa. - Nie zrezygnuję z kina, chyba że kino zrezygnuje ze mnie - mówi Gorol.
Agnieszka Podsiadlik uważa, podobnie, jak napisaliśmy w recenzji, że "Twarz" powinna także w polskich kinach nosić tytuł "Ryj", jak w angielskim tytule "Mug". Ryj to przezwisko, które po wypadku zyskuje w swojej wsi Jacek, główny bohater filmu Małgorzaty Szumowskiej. Agnieszka Podsiadlik gra jego siostrę - jedyną w całej rodzinie, która rozumie, wspiera i okazuje miłość.
Z Małgorzatą Gorol rozmawiał Jan Pelczar, z Agnieszką Podsiadlik - Krzysztof Majewski.