„Głaskanie żywego misia było największą lekcją pokory” – Ewa Zachara przy Sobotniej Kawie
fot. Iza Wielowiejska
"Fascynuje mnie wszystko, co żyje – ziewa, człapie, rozsiewa zarodniki, wspina się na drzewa, drąży korytarze w ziemi lub zapomina zadania domowego." - mówi o sobie Ewa Zachara i zachęca do uważności w otaczającej nas przyrodzie. Chciała być biologiem, ale życie żaby okazało się ważniejsze, została biotechnologiem, a pracuje jako lektorka języka angielskiego, niemieckiego i polskiego dla cudzoziemców. Pisze do "Świerszczyka REPORTERA" i rysuje by zilustrować przyrodę. Ratowała żaby i Park Grabiszyński, a obecnie przeprowadza wywiady ze zwierzętami - jak to możliwe? - opowiadała przy Sobotniej Kawie.
REKLAMA