Poszukiwany Maksymilian F. już w rękach policji
fot. ilustracyjna / Radio Wrocław
- Poszukiwany został jednak ujęty w innej części miasta - wyjaśnia Radiu Wrocław rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji Łukasz Dutkowiak:
"Samo zatrzymanie i rozpoznanie nastąpiło w wyniku penetracji terenu przez funkcjonariuszy. Oni po prostu zauważyli tego mężczyznę, rozpoznali go, pobiegli za nim. Uciekał jeszcze, bezskutecznie, został obezwładniony i zatrzymany. Posiadał przy sobie broń w chwili zatrzymania."
- Miał przy sobie broń. W chwili zatrzymania próbował jeszcze uciec policjantom. Nie udało mu się to. W związku z tą sytuacją może odpowiedzieć za usiłowanie zabójstwa. Jest to czyn zagrożony karą dożywotniego pozbawienia wolności. Na chwilę obecną przebywa on w policyjnym areszcie. - dodaje Łukasz Dutkowiak:
Wciąż nie wiadomo, w jakich okolicznościach doszło do postrzelenia dwóch funkcjonariuszy. Mieli oni transportować Maksymiliana F., bo ten był poszukiwany listem gończym. Stan rannych policjantów jest krytyczny, w ciężkim stanie trafili w nocy do jednego z wrocławskich szpitali.
- W chwili zdarzenia poszukiwany ubrany był w czarną kurtkę z kapturem - tłumaczy rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Łukasz Dutkowiak. -Z naszych ustaleń wynika, że jest poszukiwany listem gończym za różne wcześniejsze przestępstwa - dodaje:
W trakcie poszukiwań, za pomoc w ujęciu poszukiwanego Komendant Główny Policji wyznaczył nawet 100 tysięcy złotych nagrody:
W tej chwili mężczyzna jest przesłuchiwany. Grozi mu zarzut usiłowania zabójstwa. Postrzeleni policjanci są w stanie krytycznym.
Czytaj więcej: Strzelanina przy Sudeckiej we Wrocławiu. Dwóch funkcjonariuszy w stanie krytycznym