Półka z Książkami: Pętla czasoprzestrzeni w kryminale Jacka Kalinowskiego

Anna Fluder | Utworzono: 12.06.2024, 08:30 | Zmodyfikowano: 12.06.2024, 08:56
A|A|A

Wrocławianin Jacek Kalinowski, uczestnik warsztatów pisarskich w ramach Międzynarodowego Festiwalu Kryminału, a dziś już autor dwóch tytułów "Miejsca cieniste" i "Sześć snów Laury Szuster", był gościem Półki z Książkami. Za debiut otrzymał Grand Prix Festiwalu Kryminalna Warszawa, a kiedy Wielki Kaliber? Poczekamy i życzymy powodzenia we Wrocławiu. Tymczasem z autorem rozmawialiśmy o początkach literackiej przygody, wcielaniu się w kobiece postaci i emocjonalnych relacjach bohaterów gdy do rozwikłania jest kryminalna zagadka. Posłuchaj całej rozmowy i daj się porwać pętli czasu w najnowszej powieści.

Opis wydawcy: Znak Crime

"Miejsca cieniste".

Witek z pozoru jest wymarzonym mężem. Jednak kiedy decyduje się przyjąć pod swój dach przyjaciela, który właśnie wyszedł z więzienia, Anna jest przerażona. Przez lata Krzysztof był tylko odległym cieniem, historią z przeszłości. Od dziś będą dzielić z nim dom.

Traf chce, że kilka dni po pojawieniu się mężczyzny w okolicy ginie dziesięcioletnia Iga, a życie jej rodziców – Łukasza i Pauli – przeradza się w piekło.

Miejsca cieniste to opowieść o tym, jak ludzkie losy – dawnych przyjaciół, niedoszłych kochanków, sąsiadów, bliskiej rodziny i przypadkowo poznanych osób – splatają się bezpowrotnie. A także o tym, że strata przychodzi niekiedy w najmniej spodziewanym momencie, stopniowo sącząc swój jad i nieodwracalnie zatruwając życie.

 

„Sześć snów Laury Szuster”

Ciemny pokój, łańcuch przypięty do kostki i obietnica. „Zabiję cię kolejny raz. W przeszłości już mi się to udało. Ale zanim to zrobię, powiedz: kim jesteś, Lauro Szuster?”

Gdy budzę się kolejnego dnia, wszystko wygląda inaczej. Znów jestem wolna. W obcym miasteczku spotykam nastolatka bez smartfona i moją matkę, która jest… dwa lata młodsza ode mnie. Mijam stare modele samochodów z czarnymi rejestracjami, a na komisariacie dostrzegam kalendarz wskazujący 2003 rok. I choć wydaje się to niemożliwe, chyba właśnie przeniosłam się w czasie.

Noc oznacza dla mnie kolejną zmianę. Otwieram oczy i jestem w swoim więzieniu. Szansa na ucieczkę kryje się w snach. Tylko czy zdążę znaleźć klucz do tej zagadki, zanim mój oprawca dotrzyma obietnicy?

Sześć snów. Sześć podróży w czasie. Jedyna szansa, żeby zapobiec śmierci matki. Śmierci, która już się wydarzyła.

REKLAMA

To może Cię zainteresować